Kartka z kalendarza Juniora: dzień czterdziesty piąty, czyli 7 lipca 2023...
- Ewa
- Jan 22, 2024
- 1 min read
Junior w pierwszej części opowiada o pranku: wreszcie się wyspałem ! Rodzice zostawili mi łóżeczko na całą noc... sami spali na stojąco - wciąż się dziwię, ja nie umiem... Ale baardzo długo nie chciało mi się wstać, bo wiecie co mi się śniło ??? Krecik !
Zobaczcie jak Kaziom minął wczesny poranek:
Dalszy ciąg poranka wygląda pozornie spokojnie, ale Esterka cały czas monitoruje niebo, raz nawet wylatuje i wraca niedługo - ale że na pusto, to może chciała pogonić jakiegoś intruza ? zobaczyć gdzie Kazio ?? Kazio karmi Juniora, a około południa mamy regularne odstraszanie, na które wraca Estera - jest więc faktycznie niespokojnie...
Tymczasem i rankiem i wieczorem Junior ćwiczy i bardzo, bardzo chce być doceniony przez rodziców:
Popołudnie spokojne, wieczór właściwie też. Warto jednak obejrzeć fragment, gdy Junior spędza czas z tatką - zaczepia tatkę dziobem i zaczyna się zabawa, Kazio Senior na dużo pozwala, to chyba potem sprawiło, że Junior tak często i dość bezczelnie dobierał się do dziobów obojga rodziców. A wieczorem, trochę zaskakujące zachowania Esterki - zobaczcie - czyżby coś działo się wokół gniazda ??? Tego się nie dowiemy...
I wreszcie na koniec dzisiejszej dawki (sporej ;)) nocne rozterki Juniora: powoli zaczyna myśleć o tej mitycznej Afryce...
Ta Afryka niestety już niedługo, bo przed nami jeszcze tylko 37 dni z Juniorem...
Na Kazie poczekamy jeszcze 73 dni...
Mija kolejny dzień w życiu Juniorka,spokojny poranek, śniadanko od mamci,kosmetyka piórek przy pomocy dzioba mamy 🥰.Odstraszanie intruzów i piękne podskoki Niuniusia👏.Smaczny krecik na kolację od tatki.Nie wiemy co zaniepokoiło Esterkę, że wylatywała z gniazda,tak jak napisałaś, zostanie to tajemnicą 🤔Ewuniu, super monolog Juniorka❤️Teresa
Ewuniu, dzięki kochana za te wspomnienia.
Kasia
Juniorek w dobrym humorze zaczął ćwiczyć skrzydełka. Bociuś starał się stać na jednej nóżce
jak tatuś...oszczędza siły..Rodzice na polowaniu. Esterka dżdżowniczki zrzuciła, tatuś gałązki.
i trochę jedzonka zrzucił. Nasz milusiński wygląda jak pączuś..apetyt ma znakomity.
Następnie rodzice odstraszają obce bociany...bronią gniazda .
Juniorek pięknie macha skrzydełkami przed rodzicami. Kaziu, zwraca uwagę ..jak schudniesz trochę synku ,będziesz lepiej ćwiczyć. Juniorek trochę się zmartwił , ale krecika by zjadł. 😊
Jest susza i Kazik w menu zaserwował flaczki, które synek ze smakiem zjadł.
W nocy Esterka dwa razy wylatywała z gniazda. W jakim celu nie wiadomo.?
Juniorek przytulony do Kazika..wzruszający widok , kombinuje jakby nie polecieć na zimowisko do Afryki. Juniorku , nasza Kochana ptaszyno jesteś dobrze odżywiony i dasz radę odlecieć…